Świadectwa

1. W promieniach zachodzącego Słońca, pod krzyżem , górującym nad amfiteatrem zebrały się grupki osób gotowych wspólnie chwalić Boga slowem, muzyką, pieśnią i modlitwą.

Ten widok, te dźwięki rozgrzały serca pomimo chłodnego wieczoru.  Takie spotkania cieszą i wzruszają. Są nadzieją i dobrym świadectwem w świecie pełnym podejrzliwości i podziałów. Szczera troska o wspólne dobro zgromadziła  chrześcijan z różnych wspólnot i kościołów . Oddali swój czas i zaangażowanie, aby przygotować radosne uwielbienie. To cenne chwile, kiedy można razem, w jedności dziękować Bogu za ochronę i pomyślność oraz prosić o błogosławieństwo dla wszystkich sfer życia miasta, rownież dla osób w potrzebach i kryzysach.

Niech nasze serca zawsze płoną uwielbieniem dla naszego Pana i Boga. Nasze, moje życie nie jest Mu obojętne. 
Aniela R.


2. Świadectwo: Żory płoną uwielbieniem🔥🫶🙌🙏

To był wieczór, który na długo pozostanie w naszych sercach. Żory dosłownie płonęły uwielbieniem – Boża obecność była tak namacalna, że trudno to opisać słowami. Zgromadziliśmy się w jedności, by wielbić Boga, serce przy sercu, głos przy głosie – jak jedna rodzina.

Słowa modlitwy i pieśni unosiły się ku niebu, a Duch Święty poruszał nas wszystkich – jednoczył, uzdrawiał, napełniał miłością. Spełnia się modlitwa Jezusa: „aby byli jedno” – i my mogliśmy być świadkami tego cudu jedności.

Ogromna radość i miłość niosła nas jak fala – w oczach ludzi można było zobaczyć łzy wzruszenia, uśmiech, pokój. Każde serce zostało dotknięte.

Z nadzieją i tęsknotą czekamy na kolejny taki wieczór – by znowu razem stanąć przed Bogiem i z całych sił wołać: „Święty, Święty, Święty!”😇 🙌🙏🫶 
Ania


3. 9 maj zapadnie długo w pamięci nie tylko mojej, ale całego zespołu GedeON. Żory odleciały ( my też no ale… Tak działa Duch Święty ☺️).

To było coś niesamowitego odczułem wielką jedność i to było niesamowite. Dla mnie osobiście ten czas to… nie wiem jak to porównać, pierwszy raz to odczułem a gramy już długo… Neil Armstrong kiedyś powiedział stawiając stopę na księżycu…” Mały krok dla człowieka wielki krok dla ludzkości…” , gdybym miał porównać ten czas to…..hmmm…. Krok Neila można porównać do truchtu jeża.


4. Już wiele lat temu temat JEDNOŚCI zaczął mocno pracować w naszych sercach i odkryliśmy, że modlitwa uwielbienia, wspólne granie i śpiew na chwałę Boga jest jak most łączący nas ze sobą.

Spotykaliśmy się od czasu do czasu na kawie, na modlitwie, na rozmowie- przebywając ze sobą i powoli obserwowaliśmy jak maleją mury nas dzielące.  Regularnie  też modliliśmy się uwielbieniem raz w jednym, raz w drugim kościele. A zbliżając się do siebie zaczęliśmy jeszcze bardziej, coraz bardziej autentycznie zbliżać się do BOGA.

Dziś potrafimy razem mówić innym o Bogu, skupiając się na tym co nas łączy i jesteśmy Bogu wdzięczni za to, że powoli otwiera nasze serca na braci i siostry wokół nas.  Gdy jesteśmy RAZEM – jak dzieci JEDNEGO BOGA – czujemy atmosferę nieba na ziemi i chcemy budować  ją razem z naszymi różnymi braćmi i siostrami stale. 
Basia